sobota, 20 czerwca 2015
One Shot: Szczeniacka miłość część 2
Violetta potargała sobie włosy i z powrotem opadła na oparcie fotela. Zaczęła powoli kręcić się w nim. Muszę przestać o nim myśleć, bo oszaleję. Ma ważniejsze sprawy.syknęła w myślach surowo, duszkiem wypiła już chłodną kawę i podniosła się z fotela. Zaczęła iść pewnym krokiem w stronę kuchni. A może i nie mam...przemknęło jej prze myśl te słowa, ale od razu się otrząsnęła.
niedziela, 14 czerwca 2015
02: Spóźniłem się?
Dedykacja dla Tinka Malinka :*
***
Nerwowo wygładzam białą, ołówkową sukienkę, zwinnie obracając się na szpilkach w kolorze kości słoniowej patrząc to na lewy to na prawy mój profil. I wreszcie staje przodem do dużego lustra i szeroko się uśmiecham. Idealnie.
Odsuwam swoje falowane włosy do tyłu i z wdziękiem patrzę na perłowy naszyjnik. Kiedyś dostałam go od swojej babci. Dobre wspomnienia mam z tą żywą babunią.
wtorek, 9 czerwca 2015
01: Nowojorski tryb
Dedykacja dla Gabuu Verdas :D
***
środa, 3 czerwca 2015
Prolog
***
Mokrą dłonią pocieram o zaparowaną szybę. Gdy z powrotem widzę swoje odbicie szeroko się uśmiecham. Z moich pociemniałych włosów kapie woda. Policzki lekko mnie pieką od gorącej wody.
Możliwe, że to już ostatni dzień w tym mieście. Nie będę płakać, ale też nie będę skakać ze szczę. Wyjeżdzam. Dobrze robię? Według mnie tak. Mm tam zapewnioną, świetlana przyszłość.
Namieszałam, a teraz pustka...
A więc, chce was strasznie przeprosić. Za to, że zaczynam słabe opowiadanie potem go knocę i na koniec nie kończę :/
Ta, miałam kilka pomysłów jak to zakończyć, ale mądra Daiva wie lepiej i nie słucha samej siebie. Idzie na spontana :/ Nie zbyt mi to wychodzi...
To wszystko miało się potoczyć w ogóle inaczej, ale ja pisząc rozdziały posłużyłam się swoją "kreatywnością" i wszystko tym samym spieprzyłam :<
Bardzo mnie to denerwuje, ale co zrobisz...
Okej, a więc ogłaszam, że zaczynam nowe opowiadanie i mam nadzieję, że lepsze niż to poprzednie.
Natchnienia dostałam na chemii ^^ A i jak wam się ono nie spodoba to mówcie, mam wiele innych pomysłów xD i chce je choć troszkę wykorzystać :D
Prolog pojawi się jeszcze dzisiaj, pod jednym warunkiem, że zajdzie się tu kilka osób, które też mnie wespszą i przyznają, że to był totalny nie wypał :)) ^^
Więc możliwe, że dziś prolog, a może jutro pierwszy rozdział..., ale nie jestem pewna, ponieważ mam imprezę i zależy o której się obudzę ( a ze mną różnie bywa :P xD)
Ok, nie przedłużam i pozdrawiam
Lucy
Subskrybuj:
Posty (Atom)