***
Wzdycham i kręcę głową patrząc na zegarek w moim telefonie. Siedzę ubrana w to co miałam na sobie w pracy. Czyli nie do końca wygodny, ale prześliczny strój. Biała ołówkowa spódnica, szara koszulka z kołnierzykiem i białe klasyczne szpilki. Rzucam białego IPhona za sobą, a ten ląduje miękko na kanapie. Garbię się i opieram brodę o dłoń, a łokieć o kolano. Wypuszczam głośno powietrze z ust i wznoszę oczy ku górze.